Ewas - 2011-07-26 14:31:15

Żołdak wychodzący z budynku spojrzał na ciebie i ruszył na obchód miasta. Strażnicy siedzieli przy stołach i grali w kości lub pili piwo. Pytasz się jednego gdzie można odebrać nagrodę. Wskazuje drewniane drzwi na końcu sali. Dziękujesz mu i kierujesz się w stronę drzwi. Masz już pukać kiedy drzwi otwierają się z hukiem. Kupiec wyszedł czerwony ze złości i krzyknął w kierunku otwartych drzwi.
-Jak następnym razem tknie, który moją Marynię to zaskarżę! Ja mam znajomości!
-Do widzenia!- Mężczyzna postury dębu ryknął obok ciebie.- Chłopaki pokażcie panu drzwi. A ty tu czego? Po nagrodę? Co tam masz? Cholera, nie pokazuje tego tu, bo młodzi się wystraszą. Zapraszam do środka. Jestem Cedris. Siadaj.
Drewniana skrzynka nie była za wygodna, a wystające, w niektórych miejscach gwoździe straszyły. Mężczyzna usiadł za stołem, na którym były porozkładane mapy.
-Królowie teraz na wojsko wydają pieniądze i jak widzicie musimy sadzać gości na skrzynkach. No, ale do rzeczy pokazujecie za co chcecie tą nagrodę.

www.nsz-squad.pun.pl www.deskorolka.pun.pl www.zwierzecerp.pun.pl www.dyrtownia.pun.pl www.blekitniglowczyce.pun.pl