Mijasz kolejnych czarodziei, ale nie pytasz ich o drogę i tak nie odpowiedzą. Sprawdzasz ilość monet w mieszku i podchodzisz do dziadka w łachmanach. Śmierdzi na sto metrów, ale na pewno zna miasto.
-Dokąd chcesz się udać? Czego szukasz? JA wszystko wiem! Znam plotki... Może dla lepszej współpracy poznamy swoje imiona? Jestem Rick, bezdomny z wyboru. Kiedyś studiowałem w Oxenfu... Nie ważne! Stare dzieje... To gdzie idziemy?
Offline